Pokaż naszamucha.blogspot.com na większej mapie

piątek, 8 czerwca 2012

Lublin, maj 2012


Wspaniałe jest to miasto Lublin!

Dech zaparło mi za każdym razem, kiedy tam byłam (2).

Zawsze kiedy piszę coś takiego, zastanawiam się, czy człowiek ma w ogóle prawo do wyrażania opinii typu: to NAJPIĘKNIEJSZE miasto w Polsce! Warszawa jest BRZYDKA!

Ma prawo takie, czy nie ma prawa takiego?

Zdaję sobie sprawę, że wspomnienia miast (osąd, że jest 'ładne', 'brzydkie') zależy nie tylko od jego urody. Na to składa się moc czynników, takich jak: nastrój turysty, pogoda, cel przybycia, gust, towarzystwo turysty, przewodnik, gdzieś tam dopiero historia miasta i jego cechy estetyczne.

Martyna Mucha, znając wszystkie to ułomności człowieczego osądu, śmie twierdzić:

Lublin jest najpiękniejszym miastem w Polsce ! Y point!


Miałam po raz kolejny możność wyruszenia na wyprawę krajoznawczą z ukochaną mą partią SKPT Warszawa (Studenckie Koło Przewodników Turystycznych). Zacne to chłopaki i felki się zadają z tą instytucją. Wyjazd więc był cokolwiek przedni.




I miał on najpełniejszy przegieg merytoryczny.

Wiele w Lublinie jest rzeczy, na które warto zwrócić uwagę, nawet nie wiem, od czego zacząć:

ZAMEK - nie najgorzej prezentujący się z frontu (najgorzej za to z tyłu). Historię ma długą (12 wiek), a swoją surową formę zawdzięcza wielu przebudowom (np temu, że zdarzyło mu się być więzieniem w czasie okupacji hitlerowskiej). Zamek to dziś muzeum. Warto tam zabłądzić, bo znajdziesz tam chyba najważniejszy zabytek Lublina - kaplicę zamkową pw. św. Trójcy, a w niej wspaniałe 15-wieczne freski w stylu bizantyjskim.

Cudowne jest Stare Miasto w Lublinie. Wprawiało mnie w zastanowienie, jak to jest, że człowiekowi coraz częściej podoba się odrapany tynk, spadające cegły i ornamenty, które konserwatora zabytków nie widziały. Podobno ma być to wrażliwość na ulatujący czas... przemijanie... (ot, ja, barokowa dusza). Faktem jest, że im się coś bardziej rozlatuje, a i gdy godnie to czyni, tym bardziej mi się podoba).

Nie trudno stworzyć wtedy przednią fotografię sentymentalną.

Na Starym Mieście wiele jest obiektów ciekawych, np. ruiny kościoła św. Michała (dawna fara miejska). Rozebrana została niegdyś, ponieważ rozpadała się. Dziś katedrą jest barokowy kościół św. Jana. Obok charakterystyczna Wieża Trynitarska, z której rozciąga się piękny widok na Lublin.

W katedrze warto wedrzeć się do zakrystii. Znajduje się tam Sala Akustyczna. Jej budowa pozwala na usłyszenie szeptu osoby znajdującej się w drugiej stronie sali!! (Przysięgam, że to prawda! Słyszałam Amalię, jak żywą obok! )

Nie może umknąć też uwagi zespół klasztorny dominikanów. Najstarszy klasztor w Lublinie. W kościele św. Stanisława znajdują sie relikwie Krzyża Świętego. Podobno uratowały kiedyś Lublin przed całkowitem spustoszeniem przez pożar. Dziś w kościele znajduje się tylko cudem ocalały fragment relikwii. Reszta została skradziona.

Polecam też podziemia Lublina. Nie tak dawno temu udostępnione zresztą. Idzie sie tam z miłą panią przewodnik, która opowiada o historii Lublina, korzystając z makiet. Zadaje różne pytania. Licho odpowiadało bezbłędnie.

Wiele wiele innych atrakcji jest w Lublinie. Zwiedzanie na 3 dni jak znalazł. Jest Majdanek, różne inne kościoły (ewangelicki na przykład, gdzie spotkało mnie zachwianie [a może właśnie rozkwit?] wiary) i pomniki.

Ach właśnie! Pomnik Marii Kurii z KULu znany może być Warszawiokom. Kopia tego pomnika, projektu Mariana Koniecznego, stoi przy szatniach w Muzeum Techniki ;].

I tak oto, skocznym krokiem, podśpiewując ,,elementy typowe dla renesansu lubelskiego", lecę obmyślać cel kolejnego wyjazdu krajowego.

Ulice Starego Miasta
Trybunał Koronny
Zabawy integracyjne SKPT
Urna na Majdanku

Więcej moich zdjęć na Picasie SKPT pod tym linkiem





3 komentarze:

  1. a była we Wrocławiu? he
    to jest miasto!

    OdpowiedzUsuń
  2. Byłach! Następny post o Wrocławiu wciepne!

    OdpowiedzUsuń
  3. Jako "rodowity" mogę jedynie przyklasnąć i ucieszyć się, że nie jestem jedyny w formułowaniu takowej opinii ;)

    OdpowiedzUsuń